Jako, że Wrocław jest "Wenecją" północnej Europy, myślę, że mnogość mostów i mosteczków jest jedną z głównych atrakcji turystycznych.
Most Grunwaldzki, Most Pokoju, Most Zwierzyniecki, Most Tumski, Mosty Młyńskie... I wiele, wiele innych (wg niektórych źródeł w sumie nawet około 400 mostów i kładek, jednak ja wierzę źródłom, które mówią o około 200).
![[Obrazek: bewA81BCA387x342.jpg]](http://www.culturecongress.eu/upload/bewA81BCA387x342.jpg)
Wrocław jest pięknym miastem, też wydaje mi się, że 400 to przesada... Ale kto wie

Hm... może by tak kiedyś się zebrac w sobie i spróbowac policzyc??
Niezły pomysł na kilka dłuższych spacerów! Jeśli spróbujesz, to proszę o relację z liczenia
Nie wiem jak to możliwe, żeby było ich aż 400. No, chyba, że "źródła" liczyły wszelkie kładki i kładeczki.

Hola! Peggy, ja się z Tobą nie zgadzam. Mieszkam we Wrocławiu od urodzenia i jestem niemalże pewna, że może być ich aż tyle. Nie wymienię, rzecz jasna, każdego z nazwy

, ale jest ich multum i założę się, że dobijają do tych czterech setek.

No, wiadomo, że ciężko byłoby samemu to wszystko sprawdzić, ale w dalszym ciągu nie wydaje mi się, czy tyle mogłoby być nawet w Amsterdamie, a co dopiero we Wrocku.

Nie rozumiem skąd ten Twój sceptycyzm.

Może jeszcze po prostu nie miałaś okazji dogłębnie zwiedzić miasta??? Jeśli mieszkasz tu w miarę krótko, to nie dziwota, że ciężko Ci uwierzyć w fakty.

Muszę przyznać Ci rację. Nie mieszkam tu jakoś szczególnie długo, w sumie 3 lata studiów to z jednej strony szmat czasu, ale z drugiej - praktycznie nic, w porównaniu z całym życiem tutaj. Z resztą, nawet jeśli mieszkałabym tu dostatecznie długo, podejrzewam, że i tak może mnie coś zaskoczyć na każdym kroku. Więc może wpadnę przypadkiem na jedną z tych kładek i doliczę ją do swojej kolekcji obejrzanych mostów.
No! I takie podejście mi się podoba!

Pamiętaj, że zawsze może Cię coś miło zaskoczyć i jestem skłonna uwierzyć, że co jak co, ale w takim mieście jak to nasze jest to jak najbardziej możliwe.