Forum Wrocław

A jakie jest wasze zdanie na temat zabawek militarnych. Dzieci zwłaszcza chłopcy uwielbiają strzelanki na komputerze, czy konsoli. W tym roku po raz pierwszy zauważyłem boom na paintball w Chorwacji. Dzieci latają po podwórkach z markerami w kształcie kałasznikowów i wyzwalają w sobie chęć strzelania do innych. Z pewnością lepsze to niż siedzenie w domu i strzelanie z joysticka. Latając po podwórkach nawiązują kontakty. U nas raczej Paintball to zabawa elitarna, klubowa. Chociaż sprzęt nie jest drogi http://www.bron.pl/paintball , to jednak konserwacja, napełnienie gazem i odzież ochronna kosztuje. Łatwiej wybrać się na przygotowany do tego parkur gdzie są różne, specjalnie przygotowane przeszkody.
Tak czy inaczej, przemoc pokazywana w mediach, wojna w Syrii i na Ukrainie odbija się na zabawach naszych dzieci

W oswajaniu dzieci z militariami nie ma nic złego pod warunkiem, że robione jest to odpowiedzialnie i pod odpowiednim nadzorem. Militaria nie pełnią przecież tylko funkcji ofensywnej. Mój mąż jest zapalonym wędkarzem i wciąga w to powoli syna. Ostatnio zamówił ostry jak brzytwa, profesjonalny nóż z http://cqb.pl/noze-c-79.html. Młody aż się rwie żeby go obsługiwać. Rodzi się pytanie- lepiej pozwolić mu robić to w sposób kontrolowany czy czekać aż po kryjomu zacznie uczyć się jego obsługi. Niech każdy sobie sam odpowie.

Nie mam zdania, ale mam mieszane uczucia...